Historia połączenia
Do jesieni 2001 kursowały pociągi relacji Bytom-Kędzierzyn Koźle, Opole, Nysa, Brzeg a nawet Dzierżoniów Śląski. Niestety ówczesne władze PKP uznały, że połączenie jest deficytowe i nie przynosi dochodów. Wszystkie kursy zostały zlikwidowane, a liczne protesty pasażerów, którzy od tego czasu zostali skazani na dojazd do Gliwic autobusami, nie pomogły. Przystanki w Zabrzu Biskupicach i w Zabrzu Północnym zostały kompletnie zdewastowane.
Pomysł reaktywacji
Jednak w 2006 roku w Urzędzie Marszałkowskim zrodził się pomysł przywrócenia pociągów z Bytomia do Gliwic. Głównym argumentem za przewróceniem połączenia stały się liczne hipermarkety, które w ostatnich latach zostały wybudowane wzdłuż linii. Zostały rozpisane 2 przetargi, ale ani w pierwszym, ani w drugim nie udało się wyłonić przewoźnika, organizującego przewozy na tej linii. Przyczyny były różne, m.in. brak zainteresowania obsługą trasy Bytom-Gliwice, bądź też składane przez przewoźników dokumenty były niekompletne. Urzędnicy uznali więc, że jeżeli prywatni przewoźnicy nie są zainteresowani linią Bytom-Gliwice, to podpiszą umowę z PKP PR (PKP Przewozy Regionalne). Wystarczyło rozszerzyć umowę o jeszcze jedno połączenie, jednak w październiku 2007 roku nadal nie było do końca pewne, czy wraz z wejściem nowego rozkładu jazdy w połowie grudnia pociągi wyruszą w trasę.
Mimo wielu obaw, PKP PR i Urząd Marszałkowski województwa śląskiego doszli do porozumienia i przy pomocy specjalistów z Politechniki Śląskiej opracowali rozkład jazdy dla pociągów relacji Bytom-Gliwice. Wcześniej podpisali 5-letnią umowę ramową na organizowanie przewozów w województwie śląskim (w tym także na linii Bytom-Gliwice).
Pierwsze kursy
Po długich oczekiwaniach, pociągi z Bytomia do Gliwic ruszyły z dniem 31 stycznia 2008 roku. Oferta dla pasażerów wydawała się bardzo kusząca, ponieważ czas przejazdu wynosił zaledwie 20 minut, a bilet kosztował 3 zł (1,89 przy zniżce studenckiej 37%). Dla porównania ceny biletów KZK GOP po kwietniowej podwyżce wzrosły z 3 do 4 złotych. Rozkład jazdy również wydawał się atrakcyjny, ponieważ z Bytomia do Gliwic w ciągu tygodnia wyruszało 21 pociągów a w weekendy 16, w drogę powrotną również tyle samo. Ponadto w Bytomiu zostały stworzone dogodne skomunikowania z pociągami jadącymi w stronę Tarnowskich Gór, Lublińca i Herbów Nowych, a w Gliwicach w stronę Kędzierzyna Koźla i Opola.
Minusem pociągu był niestety tylko jeden przystanek na trasie zlokalizowany w Bytomiu Bobrku. Przywrócenie do życia ruchu pasażerskiego na linii zamkniętej 7 lat temu kosztowało UM 4 miliony złotych. 1/4 tych kosztów miała się zwrócić ze sprzedaży biletów. W założeniach UM, aby połączenie okazało się opłacalne to z każdego pociągu musi skorzystać 30 pasażerów. PKP PR szacowały jednak, że każdym pociągiem będzie podróżować od 15 do 20 pasażerów.
Początki były trudne, ponieważ w pierwszych dniach kursowania z każdego pociągu korzystało od 5 do 15 pasażerów. Było to spowodowane słabą reklamą linii, zawężającej się do plakatów w pociągach oraz niewielkich banerów reklamowych na dworcach w Bytomiu i Gliwicach. Mimo tego, z każdym dniem pasażerów przybywało.
W wakacje odbyło się liczenie frekwencji w pociągach zlecone przez Urząd Marszałkowski. Okazało się wtedy, że pociągi jeżdżą puste i trzeba myśleć nad ich likwidacją. Niestety nie pomyślano, że jest to okres wakacyjny, więc studentów z Bytomia do Gliwic jeździ o wiele mniej niż w ciągu roku szkolnego (z pociągów na tej trasie w większości korzystają właśnie studenci m.in. Politechniki Gliwickiej). Pojawiły się plany wycięcia kilku pociągów, bądź całkowita likwidacja linii. PKP PR jednak uspokajały twierdząc, że aby połączenie mogło się w pełni przyjąć, potrzeba przynajmniej 1 rok czasu. Ostateczną decyzję w tej sprawie przełożono na grudzień.
Nowy rozkład 2008/2009
W grudniu 2008 roku ze strony Urzędu Marszałkowskiego pojawiły się groźby zamknięcia linii wraz z wejściem nowego rozkładu jazdy. Jednak pasażerowie zaprotestowali i do UM posypały się e-maile oraz telefony z prośbami, aby nie likwidować pociągów. W wyniku tych działań zlikwidowanych zostało 5 połączeń do Gliwic i 5 do Bytomia (1 pociąg w godzinach porannych, 1 pociąg w godzinach przedpołudniowych, 1 pociąg w godzinach szczytu, oraz 2 pociągi w godzinach wieczornych).
Dnia 10 stycznia 2009 roku na linii Bytom-Gliwice-Bytom zostały odwołane kolejne pociągi (8 par).
Pociągi, które zawieszono to:
Z Bytomia do Gliwic:
4:50, 6:50, 7:50, 12:50, 14:40, 16:10, 17:40, 20:40
Z Gliwic do Bytomia:
5:18, 6:18, 7:18, 10:58, 13:48, 15:28, 16:48, 19:58
Podsumowując:
Od 14 grudnia do 10 stycznia na linii Bytom-Gliwice-Bytom zlikwidowano łącznie 26 pociągów (po 13 w każdą stronę). Największym błędem jest likwidacja pociągu, który cieszył się największą frekwencją, tj. 7:45 z Bytomia do Gliwic.
Odjazdy pociągów z Bytomia do Gliwic (od 10 stycznia):
5:50, 7:20, 9:20, 10:50, 13:40, 15:40, 16:40, 18:40
Odjazdy pociągów z Gliwic do Bytomia (od 10 stycznia):
6:48, 7:48, 9:48, 12:58, 14:48, 16:08, 17:48, 21:48
Wydłużenie pociągów do Opola
Na pierwszy rzut oka połączenie pociągów Bytom-Gliwice z pociągami Gliwice-Opole wydaje się proste i ekonomicznie uzasadnione. Wystarczy stworzyć z tego jedną relację i dokonać drobnej korekty rozkładu jazdy (obecnie wyżej wymienione pociągi są ze sobą skomunikowane w Gliwicach). Po głębszej analizie dochodzimy do wniosku, że to nie jest takie proste jakby się mogło wydawać, sprawa przedstawia się w następujący sposób:
Gliwice-Opole, przez Strzelce Opolskie:
5:17, 6:17, 7:17, 9:17, 12:17, 14:17, 15:17, 16:17, 18:17,
Gliwice-Opole, przez Kędzierzyn Koźle:
5:48, 13:23, 16:23W, 21:23B,
w-pociąg osobowy z Gliwic do Wrocławia
b-pociąg osobowy z Gliwic do Brzegu
Pociągi z Gliwic do Opola przez Strzelce Opolskie, są finansowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego. Do pociągów relacji Gliwice-Opole, przez Kędzierzyn Koźle dopłaca Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego. W tym momencie należałoby się zastanowić, z którymi pociągami połączyć relację Bytom-Gliwice? Każdy stwierdzi, że z pociągami jadącymi przez Strzelce Opolskie, ponieważ tych pociągów jest więcej i kursują w godzinach, które odpowiadają potrzebom pasażerów. Z drugiej strony patrząc, pociągi te są finansowane przez woj. opolskie, dlatego też może być problem z wydłużeniem ich do Bytomia (UMWO może nie być zainteresowany finansowaniem linii Bytom-Gliwice). W takim wypadku UMWŚ w porozumieniu z PKP PR mógłby połączyć 4 pary pociągów Gliwice-Opole/Brzeg-Wrocław z pociągami Bytom-Gliwice.
Alternatywą w tej sytuacji mogą być również pociągi kursujące w relacji Gliwice-Kędzierzyn Koźle, które podobnie jak pociągi do Opola przez Strzelce Opolskie, kursują często i o dogodnych dla pasażerów godzinach. Ponadto są one finansowane z budżetu województwa śląskiego.
Pomysły na rozwój połączenia
Aby połączenie cieszyło się naprawdę wysoką frekwencją, konieczne/proponowane są następujące działania:
- odbudowa przystanku Zabrze Północ (dogodny punkt przesiadkowy na tramwaj do Mikulczyc) oraz budowa nowego w pobliżu osiedla Curie, centrum handlowego M1 lub osiedla Waryńskiego w Zabrzu. Można też się zastanowić nad przystankiem w Zabrzu Maciejowie (kolejny punkt przesiadkowy na linię tramwajową Gliwice-Zabrze). Budową nowego przystanku powinien się zająć Urząd Miejski w Zabrzu
- integracja biletowa, który umożliwiłaby dojazd z różnych dzielnic Bytomia, Zabrza czy Gliwic do dworców kolejowych, aby można było tam wygodnie przesiąść się na pociąg, korzystając z jednego biletu.
- proponowane jest przedłużenie kilku par pociągów z Bytomia do Kędzierzyna Koźla i Opola (obecnie w Gliwicach te pociągi są skomunikowane ze sobą- można spróbować połączyć obie relacje).
- proponowany jest też zakup mniejszych składów niż obecnie wykorzystywane EN57.
- linia będzie miała większe znaczenie, gdy zostanie zbudowana linia z Bytomia do lotniska w Pyrzowicach.
Liczba pasażerów
Udało się zdobyć od UM informację dotyczącą ilości pasażerów w pociągach na tej linii:
Jeżeli we wrześniu średnia liczba osób na pociąg wynosi około 15 to w przypadku października jest już tych ludzi średnio 30. Jednak średnią w największym stopniu zaniżają kursy w dni wolne (zazwyczaj 5-15 pasażerów) oraz kursy:
- z Bytomia o 14:45, 18:18, 19:19, 21:15 oraz 22:45.
- z Gliwic o 5:18, 7:48, 21:18, 22:48
Najliczniejsze kursy to:
- z Bytomia o 6:45, 7:15, 7:45, 9:15 - w niektóre dni ilość pasażerów przekracza 100 (głównie na kursie o 7:15 i 7:45).
- z Gliwic o 12:28, 13:48, 15:18, 15:48, 17:18 - w przypadku kursów z Gliwic ilość pasażerów rozkada się w miarę równomiernie na pociągi w godzinach szczytu popołudniowego (więcej pociągów ma średnią ilość pasażerów około 40 (wliczając w to dni wolne).
Liczba pasażerów w październiku jest większa o około 50% niż we wrześniu. Prawdopodobnie spowodowane jest to rozpoczęciem zajęć na Politechnice Śląskiej (lub też - w mniejszym - stopniu pojawieniem się we wrześniu biletu strefowego - i informacji prasowych o nim). Dobrym pomysłem zamiast bardzo mocnego ograniczania liczby kursów na cały rok by było ewentualne ograniczenie liczby kursów poza czasem dojazdów studentów na uczelnie (czyli lipiec-wrzesień).
Danych za listopad oraz początek grudnia UM nie udostępnił. W styczniu otrzymaliśmy informację od UM, że dane z frekwencją za listopad i grudzień otrzyma dopiero w marcu 2009 roku (3 miesiące po terminie!). W tej samej informacji zawarto informację, że UM nie ma wiedzy na temat planowania budowy przystanków na tej trasie, oraz informacji dotyczącej ilości sprzedanych biletów z podziałem na miesiące.
Działaj
Wysyłanie listów oraz mejli na adresy:
- lp.noiger-aiselis|airalecnak#lp.noiger-aiselis|airalecnak - Urząd Marszałkowski - w celu utrzymania dotychczasowej liczby połączeń oraz stworzenia biletu aglomeracyjnego
- lp.ezrbaz.mu|zmu#lp.ezrbaz.mu|zmu - Urząd Miejski w Zabrzu - w celu budowy przystanków na linii w Zabrzu
- lp.moc.pogkzk|pogkzk#lp.moc.pogkzk|pogkzk - KZK GOP w celu jak najszybszych prac nad biletem aglomeracyjnym
Przykładowe listy
Wyślij list do marszałka - propozycja listu - pamiętaj o podpisie i ewentualnie dopisz coś od siebie.
Wyślij list do Urzędu Miejskiego w Zabrzu - w sprawie budowy przystanków w Zabrzu na linii Gliwice-Bytom.
List otrzymany 18 grudnia:
Co mi z tego, że pozostawią kurs 7:50, skoro muszę wracać pociągiem, który został zlikwidowany (to jest oczywiście takie założenie)? Potencjalny pasażer nie pojedzie do Gliwic pociągiem a do Bytomia autobusem, on będzie wolał kupić bilet KZK GOP i ponownie korzystać z autobusów! Dopiero tutaj pojawia się problem!
My to wiemy. Ale UM pewnie tego nie rozumie. Podeślij im ten komentarz jeszcze…
A czy to coś da? Od stycznia tak czy siak będzie tylko 8 pociągów do Gliwic i 8 do Bytomia! To jest dokładnie tyle samo co w 2001 roku, a co było w 2001 roku? Likwidacja linii Bytom-Gliwice, ponieważ pociągami nikt nie jeździł! Mogę wysłać e-maile do UM, ale z kolei PKP PR albo puści kilka ochłapów na tę linię, albo całkowicie zlikwiduje połączenie! W ramach OKOK musimy poważnie pomyśleć nad nowym rozkładem jazdy dla tej linii, kontaktowałem się już w tej sprawie z kolegą @Lban, ale póki co są święta i zbytnio nie ma on czasu na te sprawy. Ja już mam wolne, przez te kilka dni pomyślę, jak mógłby wyglądać nowy rozkład jazdy na tej linii z uwzględnieniem pociągów relacji Bytom-Kędzierzyn Koźle, ponieważ z mojej oceny wynika, że na dzień dzisiejszy takie pociągi są możliwe! Z tego co się orientuję, to połączenia do KK organizuje ŚZPR, więc nie powinno dla nich stanowić problemu wydłużenia tych pociągów, ze składami do Opola jest gorsza sytuacja, ponieważ te pociągi są obsługiwane przez OZPR.
Pozdrawiam!
Ale to ci nic nie da, że sobie ułożysz rozkład?
Teraz się wszystko rozbija o to czy będą potrzebne w szczycie 2 jednostki czy też jedna jednostka cały czas. Czyli wszystko rozbija się o kasę od marszałka. I tu jest pole do działania marszałka - albo da kasę albo PKP zaproponuje, że będzie jeździć z mniejszą dopłatą. To jest wszystko co można zrobić z rozkładem od nowego roku. Reszta na potem.
Myślę, że nie masz racji. Połączenia na linii Gliwice - Kędzierzyn Koźle są obsługiwane przez Opolski Zakład Przewozów Regionalnych - wystarczy popatrzeć na jednostki i to, jak są podpisane. Z linią Opole Gł. - Gliwice przez Strzelce Opolskie jest podobnie. Tylko jedną parę na tej linii obsługuje Śląski Zakład Przewozów Regionalnych, resztę Opolski, stąd prawdopodobnie takie wydłużenie byłoby bardziej skomplikowane. Wystarczy tylko tak ułożyć rozkład, by wszystkie pociągi z Opola i Kędzierzyna oraz w kierunku przeciwnym były skomunikowane z pociągami do/z Bytomia w Gliwicach.
No to mamy siedzieć z założonymi rękoma? Moim zdaniem odpowiedni rozkład jazdy to podstawa! W obecnym są pewne luki i niedociągnięcia, które należałoby zlikwidować.
Na szczęście te pociągi od 1 stycznia nadal będą kursowały! Chociaż tak czy inaczej, obecny rozkład jazdy na linii Bytom-Gliwice-Bytom trzeba nieco dopracować, ponieważ są w nim nawet 2 godzinne dziury a w godzinach nocnych nie ma jak wrócić z jednego miasta do drugiego!
Mam pytanie co z akcją liczenia frekwencji? Na wstępie powinniśmy przynajmniej wiedzieć, w jakiej formie miało by to wyglądać! Czy to będzie na takich zasadach, że jedna osoba będzie cały dzień jeździć tymi pociągami i liczyć czy będziemy się zmieniać? Cały miesiąc czy tylko w wybrane dni? Prosiłbym o jakieś szczegóły, ponieważ w pierwszych 3 tygodniach stycznia mam dużo nauki (semestr się kończy, zaliczanie, poprawianie itd.) i chciałbym to wszystko jakoś ze sobą powiązać.
Za zdobycie arkuszy z danymi, ilu pasażerów było w poszczególne dni bardzo dziękuję! Przynajmniej wiemy, jak się rozkładają ilości podróżnych na konkretne pociągi.
Pozdrawiam!
Można sie kiedyś zgadać i zorganizować liczenie pasazerów przynajmniej będziemy wiedzieć ilu podróznych jeździ i jakimi pociągami w jakich godzinach
Dopisałem akapit dotyczący wydłużenia pociągów Bytom-Gliwice do Opola. Zapraszam do dyskusji.
A ja zapraszam do pomocy w poprawkach rozkładu, do wypisywania rozkomunikowań, pomóżcie w tym! Nie chodzi przecież o to, by tworzyć tu kolejne forum dyskusyjne, tylko by coś realnie zmienić!
Krzysztofie, czy to jest jakaś aluzja do mojej poprzedniej wiadomości?
Żadna aluzja: to dramatyczna prośba o pomoc do wszystkich w korekcie rozkładu i pracach w OKOKŚM. :) Z dystansem Damian, spokojnie. :)
Wczoraj jechałem pociągiem 7:20 z Bytomia do Gliwic. Obawiałem się, że nie będzie zbyt wielu chętnych na ten pociąg (po ostrych cięciach na tej linii 10 stycznia, wiele osób mogło zrezygnować z tego połączenia), ale tak się jednak nie stało. W Gliwicach ze składu wysiadło ok. 100 osób! Mało tego, na samym Bobrku wsiadły aż 4 osoby (piszę aż, ponieważ zwykle nie odbywa się tutaj żadna wymiana pasażerów). Krótko mówiąc, jestem pod wrażeniem determinacji pasażerów. Widać, że trzymają się pociągu rękami i nogami, byleby nie wsiąść do 850… :)
No ale niestety musimy pamiętać o tym, że trzeba czym prędzej działać na rzecz usprawnienia tej linii, ponieważ 16 pociągów nie może kursować w nieskończoność, potrzeba ich nieco więcej.
Na marginesie dodam, że nie odbyła się kontrola biletów. Z tego co się nieoficjalnie dowiedziałem, ostatnimi czasy praktycznie w ogóle w tym konkretnym kursie konduktorzy nie sprawdzają biletów.
Dzisiejszy pociągiem z Bytomia do Gliwic o 15:40 jechało 22 pasażerów.
W dniu dzisiejszym podobnie jak wczoraj, z pociągu o godzinie 15:40 skorzystało 22 pasażerów.
Podgląd wiadomości:
Zamknij podgląd