Tak sobie myślę (i pewnie inni też), że wprowadzenie stałego taktu na głównych liniach byłoby z korzyścią dla pasażerów:
- można zapamiętać tylko koncówkę odjazdu
- można tak zrobić aby przesiadki były np. w Katowicach były stałe (czyli, że zawsze jest x minut na przesiadkę).
To teraz zachecam do dyskusji - na których liniach uda się bardzo prosto taki takt wprowadzić (a gdzie wystarczy tylko coś poprawić aby był).
Przydałby się też komentarz jaką przepustowość maja linie - bo pamietam, że na trasie Katowice-Katowice Ligota pociągi mogą jeździć co 7 minut (chyba, że PLK coś tam poprawi z sygnalizacją). I takie właśnie wąskie gardła mogą uniemożliwiać wprowadzenie taktu - gdzie jeszcze są takie?
Może dworzec w Katowicach takim gardłem wąskim jest? I może wystarczy zrobić tak relacje pociagów aby pociągi nie stały na dworcu w Katowicach, a na przykład w Sosnowcu (czy Chorzowie Batorym). Czyli, że przed Katowice by te pociagi tylko przejeżdżały. Co o tym sądzicie?