Do pobrania (pdf): Propozycja rozkładu jazdy 2009/2010
Link nieaktywny, w postach poniżej link do aktualnej wersji propozycji rozkładu jazdy 2009/2010
Założenia:
1) Stałocykliczność
2) (dalszy opis wkrótce)
Przegląd prasy:
(+więcej)
(+więcej)
(+więcej)
Technikalia - dla edytorów strony
Zdjęcie w belce górnej autorstwa Tomasza Górnego na licencji CC-By-SA-2.5
Do pobrania (pdf): Propozycja rozkładu jazdy 2009/2010
Link nieaktywny, w postach poniżej link do aktualnej wersji propozycji rozkładu jazdy 2009/2010
Założenia:
1) Stałocykliczność
2) (dalszy opis wkrótce)
Trochę duża przerwa w kursowaniu ze Śląska do Krzepic pomiędzy 7.56 a 14.56 , a jeszcze większa do Wielunia 8.38 -16.38-to aż 8 godzin bez żadnego połączenia. Jeśli literka D oznacza kurs w dni robocze to w soboty czy niedziele do Wielunia byłyby tylko dwa kursy -rano i wieczorem 8.38 i 20.38-myślę ,że to trochę za mało żeby przekonać ludzi do korzystania z pociągów. Poranny kurs do Wielunia jest trochę za wcześnie ,zostawiłbym go tak jak jest teraz-w Wieluniu 9.17-bo jeśli ktoś ze stacji od strony Herb Nowych chciałby dojechać na przesiadkę na Barbakana w Wieluniu 9.37 -to przy Twojej propozycji musiałby czekać godzinę, (zakładając,że Barbakan zostanie na tej linii).
Podobnie w kursach w stronę Śląska z Wielunia mamy tylko trzy pociągi o 3.15 ,5.15 i 15.15 to zdecydowanie za mało i poza 15.15 w godzinach mało odpowiadających pasażerom. Wiem ,że Wieluń to już inne województwo ale wszystkie pociągi powinny jechać do i z Wielunia - tu potrzebne jest dogadanie się trzech województw ale jak najwcześniejsze,żeby nie było sytuacji jak w grudniu 2008 gdy w ostatniej chwili województwo łódzkie dofinansowało swoją część połączeń.
Uważam też ,że proponowany pociąg z Inowrocławia powinien mieć kurs bezpośrednio z i do Katowic bez przesiadki w Tarnowskich Górach.
Brakuje też jakiegoś połączenia Tarnowskie Góry -Częstochowa i Wieluń-Częstochowa.
To tylko moje luźne uwagi i mam nadzieję, że autor ATP-Transport nie pomyśli,że się "czepiam";-) Ciekawe tez czy nasze propozycje spotkają się z jakąś akceptacją osób odpowiedzialnych za układanie nowego rozkładu?
@Darek181
Trochę duża przerwa w kursowaniu ze Śląska do Krzepic pomiędzy 7.56 a 14.56
W dni robocze przerwa w odjazdach z Tarnowskich Gór do Krzepic jest pomiędzy 6.47 a 13.48.
W dojazdach do Strzebinia i Boronowa byłby jeszcze pociąg o 7.48 do Inowrocławia.
a jeszcze większa do Wielunia 8.38 -16.38-to aż 8 godzin bez żadnego połączenia.
OKOKŚ troszczy się o rozkład jazdy województwa śląskiego. Jeżeli mieszkańcy woj. opolskiego i łódzkiego byliby zainteresowani takim połączeniem, nie ma problemu by uruchomili je z własnej inicjatywy.
Z sygnałów, które do mnie docierają, najmniej za pośrednictwem tej strony internetowej, obecny pociąg o 12.52 cieszy się stosunkowo niską frekwencją. Z kolei pamiętam doskonale pociąg o 11.00 z Tarnowskich Gór do Wielunia i on był pełny jedynie w soboty.
Jeśli literka D oznacza kurs w dni robocze to w soboty czy niedziele do Wielunia byłyby tylko dwa kursy -rano i wieczorem 8.38 i 20.38-myślę ,że to trochę za mało żeby przekonać ludzi do korzystania z pociągów.
Jak wyżej. Woj. opolskie i łódzkie może sobie wydłużyć każdy jeden z pociągów zaplanowanych tylko do Krzepic, a w wersji roboczej było tylko do Boronowa. Tylko po Twoich głosach postanowiłem, że dalszemu odcinkowi do Krzepic trzeba dać równorzędną szansę by mógł udowodnić, że mieszkańcy z okolic Herb, Wręczycy, Kulei, Panek, Krzepic są bardziej związani z GOP-em niźli z Częstochową. Dotychczasowe obserwacje potwierdzają, że tak jest jedynie w przypadku kolejarzy.
Poranny kurs do Wielunia jest trochę za wcześnie ,zostawiłbym go tak jak jest teraz-w Wieluniu 9.17-bo jeśli ktoś ze stacji od strony Herb Nowych chciałby dojechać na przesiadkę na Barbakana w Wieluniu 9.37 -to przy Twojej propozycji musiałby czekać godzinę, (zakładając,że Barbakan zostanie na tej linii).
Zajmujemy się tylko rozkładem jazdy pociągów regionalnych. Z drugiej strony pamiętamy, że jak wejdziemy w drogę IC, tj, spróbujemy stworzyć mu konkurencję, zostaniemy wycięci. Samo życie.
Podobnie w kursach w stronę Śląska z Wielunia mamy tylko trzy pociągi o 3.15 ,5.15 i 15.15 to zdecydowanie za mało
Jak wyżej. Zajmujemy się rozkładem jazdy dla woj. śląskiego, szanujemy autonomię samorządową woj. opolskiego i łódzkiego. Nic tam nie zmieniamy! Dziś z Wielunia odchodzą dokładnie te same trzy pociągi.
i poza 15.15 w godzinach mało odpowiadających pasażerom.
Hmm… A dzisiejsze: 3.31, 5.21 odpowiadają pasażerom? Aż tak wielka zmiana w sprowadzeniu do cyklu: 3.15, 5.15, by nagle przestało to odpowiadać pasażerom?
Uważam też ,że proponowany pociąg z Inowrocławia powinien mieć kurs bezpośrednio z i do Katowic bez przesiadki w Tarnowskich Górach.
Uważam, że lepiej z przesiadką w cyklu i koordynacji niż wcale, jak obecnie.
Co do tego pociągu, w Strzebiniu nie ma ani jednego głosu za jego przywróceniem. oparłem się tylko na głosach z tej strony internetowej i mediach woj. kujawsko-pomorskiego.
Brakuje też jakiegoś połączenia Tarnowskie Góry -Częstochowa
Czyli tak jak dzisiaj. Wprawdzie nawet ze Strzebinia ktoś ostatnio jechał do Częstochowy przez Kalety, Lubliniec. Generalnie w Strzebiniu nikt za Częstochową nie tęskni. Ludzie wolą mieć jakikolwiek, bo nawet nie dobry, dojazd do GOP-u.
i Wieluń-Częstochowa.
Znów brak wnikliwości w przygotowane tabele. Zdaje się są w nich dużo korzystniejsze połączenia Wielunia z Częstochową niż obecnie. Proszę dokładnie się przyjrzeć.
3.15 z Wielunia dla pracujących od godz 6, jadących w Polskę, z naciskiem na Warszawę – czy to obecnie możliwe?
5.15 z Wielunia dla uczniów, pracujących od godz. 8
Powroty jeszcze lepsze.
To tylko moje luźne uwagi
Moje również, póki co obydwoje występujemy na tym samym poziomie – zwykłych pasażerów.
Podsumowując, pamiętajmy o pewnych aspektach:
1. Umiarze. Nie będzie zdrowe, jeśli 200-tysięczny Sosnowiec (z którego 100 tys. jest związane zawodowo lub edukacyjnie z GOP-em) będzie miał pociąg co 2 godziny i 600-osobowe Kuleje również (z których do GOP-u dojeżdża ca 10 osób + 50 kolejarzy).
2. Powadze. Nie dajmy marszałkowi argumentów na stwierdzenie, że OKOKŚ to gromadka miłośników kolei a nie ludzi poważnie reprezentujących interes określonej grupy społecznej (pasażerów).
3. Jeszcze większej powadze. Nie dajmy marszałkowi argumentu na udzielenie odpowiedzi w stylu: „Wasze pociągi puszczane co 60 min. doskonale sprawdzą się na makiecie PIKO. Polecamy sklepy modelarskie dla spełnienia waszych niedosięgnionych pragnień dziecięcych.”
4. I wiele tym podobnych (konieczność utrzymania tzw. kolejarzowozów, budżet, obligatoryjna cecha "zbiorowości", itd.).
Ogólnie wiele z tego chcę zaprezentować na najbliższym spotkaniu OKOKŚ – zapraszam serdecznie.
Podsumowując. Twój głos jak zwykle potraktuję poważnie. W najbliższym czasie wolnym jeszcze raz przeanalizuję wnikliwie wszystkie głosy dot. linii 180, i przysiądę nad nowymi tabelami. Myślę, że wyodrębnię z 180 tabelę 181 - będzie przejrzyściej i łatwiej w dalszej dyskusji. Ale to z czasem.
W międzyczasie polecam gorąco zredagowanie własnych tabel - dyskusja byłaby bardziej merytoryczna. Bo tak to ja jedynie muszę tłumaczyć własne rozwiązania i de facto nic z tego dla ogółu nie przychodzi.
Darku, jeśli chodzi o połączenia Tarnowskie-Góry-Częstochowa, to będę prowadził "rozmowy" na ten temat z @ATP-Transport, ponieważ nie widzę nic innego, jak Gliwice-Bytom-TG-Częstochowa. Gdzieś już o tym ostatnio pisałem…
Co do pociągu Inowrocław-Tarnowskie Góry, jestem podobnego zdania jak kolega Dariusz.
Wszystkich zainteresowanych tego typu rozwiązaniami, jak poc. bezpośrednie Gliwice—Częstochowa przez Bytom, Tarnowskie Góry zapraszam na spotkanie OKOKŚ.
@ATP-Transport, nie zgodzę się z Twoim argumentem,że połączeniami do Wielunia niech się martwią mieszkańcy opolskiego i łódzkiego. Sam wiesz,że ruch na tej linii ma tylko sens jeśli stacją docelową jest Wieluń a lepiej Kępno. Nie możemy traktować tej linii tylko do granicy województwa-tak traktuje to kolej i mamy pociągi kończące bieg w polu,a co się z tym wiąże mało pasażerów i argument do likwidacji. Tu trzeba naciskać na marszałków żeby się dogadali.
Co do mało odpowiadających pasażerom godzin odjazdów z Wielunia - skoro jest to propozycja nowego lepszego rozkładu to czemu nie zaproponować innych lepszych godzin.
Jeśli chodzi o Barbakana- musimy tez myśleć o ułatwieniu przesiadki na ten pociąg- nie można ograniczać się tylko do myślenia o kolei regionalnej bo kolej to zintegrowana całość i pasażer chce mieć możliwość przesiadki.Przykład: teraz na Barbakana do Wielunia bez problemu i długiego czekania dojadę poc.osobowym ,a przy Twojej propozycji skorzystam z PKS lub Busa.
Błędnie traktujesz też pojęcie ilości korzystających z danego przystanku czy stacji-nie można ograniczać liczby potencjalnych pasażerów tylko do liczby mieszkańców danej miejscowości w której znajduje się stacja.Z usług kolei korzystają też osoby z okolicznych miejscowości. Sam mam do stacji Krzepice 8 km , samochód ma prawie każdy więc do stacji bez problemu można dojechać nawet z dalszej miejscowości.
Nie ograniczajmy tez chętnych do jazdy do Częstochowy tylko do Strzebinia-chodzi o pociągi jadące z Bytomia albo Gliwic.
Wieluń-Częstochowa w obecnym rozkładzie poza jednym pośpiesznym raczej trudno dojechać chyba,że robiąc spacer z Herb Nowych do Starych.
Mieszkańcy z "moich" terenów często jeżdżą na Śląsk niestety z moich obserwacji wybierają autobusy wielu jeździ też z Częstochowy,bo stamtąd jest więcej połączeń,są też niestety tacy którzy nie wiedzą nawet,że mają połączenia bliżej domu.
@Darek181
nie zgodzę się z Twoim argumentem,że połączeniami do Wielunia niech się martwią mieszkańcy opolskiego i łódzkiego.
Tu musimy wrócić się do pamiętnej reformy administracyjnej opracowanej w 1998 r., tzw. (od figuranta) "Buzkowej" i przez pryzmat PKP-PR zastanowić się nad jej skutkami.
Jednocześnie musimy pamiętać, w jakich poruszamy się realiach finansowych.
Póki co przewozy regionalne są zadaniem własnym województw. Fakt, chyba żadne województwo nie odpowiada pojęciu regionu.
Sam wiesz,że ruch na tej linii ma tylko sens jeśli stacją docelową jest Wieluń a lepiej Kępno.
Tak, to wiem najlepiej. I dlatego w pełni się zgadzam z tym cytatem:
Tu trzeba naciskać na marszałków żeby się dogadali.
Żeby wspomóc ten proces, przygotowujemy jakąś propozycję wyjściową - lepiej się dogadywać nad czymś, niż nad niczym.
Błędnie traktujesz też pojęcie ilości korzystających z danego przystanku czy stacji-nie można ograniczać liczby potencjalnych pasażerów tylko do liczby mieszkańców danej miejscowości w której znajduje się stacja.Z usług kolei korzystają też osoby z okolicznych miejscowości.
Zgadzam się, ale jest to teza warunkowa. Będą korzystali z usług kolei zlokalizowanej po sąsiedzku tylko wtedy, jeśli będą w stanie dotrzeć do niej z miejsca zamieszkania i na odpowiednią godzinę.
Mieszkańcy z "moich" terenów często jeżdżą na Śląsk niestety z moich obserwacji wybierają autobusy wielu jeździ też z Częstochowy,bo stamtąd jest więcej połączeń,są też niestety tacy którzy nie wiedzą nawet,że mają połączenia bliżej domu.
Też się zgadzam. Promocja kolei regionalnej jest poniżej krytyki. Aczkolwiek sam nie wiem, czy miałby odwagę promować tzw. kolejarzowozy.
Do pobrania (pdf): Propozycja rozkładu jazdy 2009/2010 (wersja z dn. 9.II.2009)
Link nieaktywny, w postach poniżej link do aktualnej wersji propozycji rozkładu jazdy 2009/2010
Ciąg dalszy założeń:
2) W st. Katowice przygotowanie do skomunikowania z pociągami osobowymi kursującymi w cyklu i na trasie "z" oraz "do" Sosnowca, Mysłowic, Tychów, Mikołowa
3) W st. Bytom skomunikowanie z pociągami osobowymi kursującymi w cyklu i na trasie "z" oraz "do" Gliwic (Opola).
4) W st. Tarnowskie Góry ograniczenie do minimum długości oczekiwania na przesiadki pomiędzy pociągami osobowymi relacji Katowice-Lubliniec i Tarnowskie Gór-Krzepice; ujednoznacznienie peronów
5) W st. Lubliniec utrzymanie założeń skomunikowania z pociągami osobowymi kursującymi w cyklu i na trasie "z" oraz "do" Fosowskiego (Opola) i Częstochowy
6) Reaktywacja wybranych kursów lub ich części, co do których wystąpiła największa ilość wniosków
7) Realizacja wniosku o przywrócenie zwiększonej pojemności taborowej w porannym kursie tzw. szkolnym, poprzez uruchomienie odrębnego połączenia bisowego ze Strzebinia do Tarnowskich Gór
8) Wyłączenie z obsługi przystanku Bytom Północny, ujęcie wniosków o przystanki: Tarnowskie Góry Osada Jana, Bytom Stroszek
Witam.Wydaje mi sie ze propozycja pociagu bisowego jest nietrafiona,przynajmniej nie ze Strzebinia,z Herb N.to rozumiem.Wszystkie zrodla mowia,ze po remoncie lini 131 Strzebin zostanie tylko przystankiem osobowym,wiec technicznie uruchomic taki pociag bedzie niemozliwe.Lepiel niech jezdza 2 jednostki i bedzie ok.Szkoda zawracac glowe rozkladowcom taka propozycja,bo juz calkiem oszaleja.Pozdrawiam!
Witaj Otto,
bardzo cieszę się na głos w sprawie.
Ustosunkuję sie tylko do jednej kwestii: to że pociąg nie może rozpoczynać biegu/kończyć go w Strzebiniu to tylko problem PKP.
Jako OKOKŚ traktujemy kolej jako kolej a nie jako synonim PKP. PKP jest dla nas tylko jednym z wielu potencjalnych operatorów, chociaż doskonale wiemy, że za tego marszałka o demonopolizacji przewozów regionalnych nie ma co marzyć.
PKP też twierdziło uparcie, że od Tarnowskich Gór w stronę Radzionkowa nie da się jechać "pod prąd" (nasz marszałek nie rozumie pojęcia wywodzącego się z terminologii PKP: "torem niewłaściwym" - on tylko jest od płacenia; a za co płaci - tego też nie wie).
Proponuję "bis" od Strzebinia tylko ze względów ekonomicznych. Podsył z Tarnowskich Gór do Strzebinia będzie tańszy niż do Herbów. A dla mieszkańców Boronowa w kursie tzw. szkolnym jeszcze starcza miejsca. Moją teorię potwierdzają stare "cełgy", gdzie taki sam "bis" figuruje właśnie tylko do Strzebinia.
Zasadniczo robię tak, jak postąpiłaby PCC Arriva, tu akurat powołana jako synonim - w zgodzie z rachunkiem ekonomicznym.
Pozdrawiam i proszę o aktywny udział na tej stronie
to po kolei proponuje i zalecam:
1) poc. Katowice 4:42- Kluczbork 7:19 jechać codziennie bo skomunikowanie w Tranowskich Górach na Opole, Lublińcu na Częstochowę, Kluczborku do Ostrowa, Opola i Wrocławia,
2) poc. Katowice 5:42- Kluczbork 8:19 jechać w dni robocze ze względu na brak skomunikowań w Kluczborku.
pozostawienie poc. relacji Częstochowa- Wrocław z Częstochowy ok. 16:30 przez Lubliniec, Kluczbork
3) poc. Katowice 14:42- Lubliniec zmiana terminu na kursuje w dni robocze
4) poc. Kluczbork 5:28- Katowice ok. ale codziennie
5) poc. Kluczbork 6:28-Katowice ok. ale w dni robocze
6) poc, Kluczbork 8:28-Katowice pozostawic tak jak dzisiaj czyli Oleśnica (może i Wrocław)- Częstochowa wyjazd z Kluczborka 7:28 (dojazd do szkół w Oleśnie) i z Lublińca do Katowic odjazd ok. 8:30
7) poc. Lubliniec 3:29- Katowice zmiana terminu na dni robocze
Dodatkowo proponuje pociągi:
Wrocław-Częstochowa w piatki studenckie odj. z Kluczborka o 15:30 i 19:30
Poznań- Katowice w piatki studenckie odj. z Kluczborka ok. 20:30
Częstochowa - Wrocław w niedziele strudenckie przyj do Kluczborka 15:50 i 17:50
Katowice- Poznań w niedziele strudenckie przyj do Kluczborka 16:50
co wy na to!!!
Myslę że na Krzepicach to lekka przesada i myśle że trzeba więcej rozsądku tj. proponuje
Krzepice (oczywiście z Wielunia) poc. tylko: 3:57 w dni robocze; 5:57; 7:57; 10:57; 14:57; 18:57
Tarnowskie Góry odjazdy 5:47 w dni robocze; 8:47; 12:47; 14:47; 16:47;18:47
To tyle moich propozycji ujmijcie je a może coś się uda tylko proszę by ten rozkład był realny a nie nawalone pociągów bez liku i nierealny do zreaLIZOWANIA.
Dodatkowo proponuje pociągi:
Wrocław-Częstochowa w piatki studenckie odj. z Kluczborka o 15:30 i 19:30
…
Takie coś PR mają wprowadzać jako regionalne ekspresy (nie wiem od kiedy). Na początek chyba miało iść w naszych okolicach Kraków-Katowice-Wrocław.
tylko proszę by ten rozkład był realny a nie nawalone pociągów bez liku i nierealny do zrealizowania.
Z tym, że im więcej pociągów tym lepsza oferta i tym więcej pasażerów z pociągów skorzysta (bo będzie miała większy wybór).
Co do tego bisowego ze Strzebinia to skąd on się w Strzebiniu pojawia? Takie dwa pomysły mam:
Prośba do ATP:
dałbyś radę dorzucić do tych rozkładów liczbę pockm? I ich liczbę w obecnym rozkładzie? Tak aby można było sobie rozważyć koszty.
@adas
albo osobny kurs bisowy, ale troszkę przesunięty w czasie
Uwzględnione.
dałbyś radę dorzucić do tych rozkładów liczbę pockm? I ich liczbę w obecnym rozkładzie? Tak aby można było sobie rozważyć koszty.
Uczynię to niezwłocznie po tym, jak wszyscy zainteresowani dojdziemy wspólnie do porozumienia, że to ostateczna wersja propozycji, stojąca ponad jakimikolwiek następnymi poprawkami ;-)
@Zenon
poc. tylko: 3:57 w dni robocze
Super. Tego argumentu brakowało mi dotychczas.
Oczywiście uwzględnione.
Z tym, że im więcej pociągów tym lepsza oferta i tym więcej pasażerów z pociągów skorzysta (bo będzie miała większy wybór).
Im więcej pociągów tym większe koszty więc proponuje patreć realnie (troszkę więcej ale nie kilka razy więcej od obecnego)
albo, jak proponuje Zenon, 2 jednostki od Krzepic we wcześniejszym pociagu
Żadnych 2 EN57 z Krzepic nie proponuję sory ale niewieżę że na trasie Krzepice- Tarnoweskie Góry potrzeba 2EN57 czyżby jeżdziło więcej jniż 250 osób (stan max na składzie).
Jeden wg. mnie wystarczy.
Takie coś PR mają wprowadzać jako regionalne ekspresy (nie wiem od kiedy). Na początek chyba miało iść w naszych okolicach Kraków-Katowice-Wrocław.
Tak ale nie na tych trasach!!!
Bo jak wspomniałeś mają to być poc. Wrocław-Opole-Katowice-Kraków a newet do Rzeszowa.
Co do kosztów Zenonie adanie odpowiedziałem Ci w temacie tabeli 166. :) Aha: i popraw cytowanie, ok? :) Mówisz, że im więcej pociągów, tym większe koszty, ja powiem tak: im dalej trwać będzie monopol PKP PR, tym właśnie większe koszty i powolny upadek kolei w woj. śląskim (który zresztą już dzieje się na naszych oczach).
Co do 2 jednostek: pewnie ATP-Transport udzieli Ci wyczerpującej odpowiedzi, więc nie będę go wyręczał w tym momencie. :)
Niemniej Zenonie: bardzo dziękuję za Twój głos i cieszę się, że napisałeś. Właśnie o taką rzeczową dyskusję w tym temacie nam chodziło!
@Zenon adan
Żadnych 2 EN57 z Krzepic nie proponuję sory ale niewieżę że na trasie Krzepice- Tarnoweskie Góry potrzeba 2EN57
Szkoda, że nie przeczytałeś uważnie moich wcześniejszych wypowiedzi na ten temat.
Między innymi tej
Krótko. Druga jednostka jest potrzebna:
1) jednynie w dni funkcjonowania zajęć lekcyjnych w szkołach ponadgimnazjalnych w Tarnowskich Górach (czyli np. w rekolekcje już nie)
2) właściwie tylko rano, kiedy wszyscy uczniowie o jednej porze jadą do szkół, zaś wracają o różnych porach (czyli już nie skomasowanie)
3) właściwie tylko dla zabrania uczniów ze Strzebinia i Kalet; w drodze dalekiego kompromisu mogę jeszcze zgodzić się na Boronów; w każdym razie w historii kurs bisowy występował tylko na odcinku Tarnowskie Góry-Strzebiń
Podsumowując: nie tylko ty nie wierzysz w zasadność dwóch jednostek od samych Krzepic. Problem istnieje tylko na krótkim odcinku.
Proponuje patrzeć realnie i zamiast 10 par do Krzepic propnować np. 5 lub maks. 6 chociaż może lepiej do Kłobucka lub Działoszyna.
Wiadomo że Łódzkie i Opolskie chcą pociągi do Wielunia i od 1 marca będą poc. z Wielunia na nie dzielone w Janinowie. Myślę że trzeba to też założyć w przyszłym rozkładzie jazdy.
Dodatkowo uważam że jeżeli ma być BIS ze Strzebinia to proponuje tylko w dni nauki szkolnej jak to ma miejsce na Opolszczyźnie. A ze względów na obiegi trzeba założyć pociąg Tarnowskie Góry - Strzebiń.
Proponuję też przyjzeć się frekwencji w pociągu szkolnym z Krzepic i sprawdzić czy jest taka potrzeba.
@Zenon adan
A ze względów na obiegi trzeba założyć pociąg Tarnowskie Góry - Strzebiń.
Nie trzeba.
Ówczesny bis nie miał swojego kursu powrotnego jako handlowego, bo i po co.
Rozumiem że ma być kurs służbowy.
A to już dla mnie przesada!
Kurs służbowy kosztuje prawie tyle samo co kurs ogólnodostepny dlatego lepiej robić go jako osobowy. Ale czy jest taka potrzeba by ten kurs jeździł. Wątpię ale lepiej sprawdzić i przejechać się pociągiem z Janinowa i sprawdzić. Mozna to zrobic także na odc. Strzebiń-Tarnowskie Góry sprawdzić ile jest osób w pociągu.
Jazda na 2EN57 jest droższa od jazdy na 1 EN57 przeszło 5 zł na 1 km. więc czasami jest naprawdę niewarto.
Jazda na 2EN57 jest droższa od jazdy na 1 EN57 przeszło 5 zł na 1 km. więc czasami jest naprawdę niewarto.
Popieram. Dlatego zgadzam się z tym, by 2*EN57 nie wlec, jak w poprzednim rozkładzie jazdy, od samych Katowic do samych rogatek Wielunia, i to codziennie (!), tylko dać go tylko i wyłącznie tam (i wtedy), gdzie (i kiedy) jest potrzebny.
Na temat zasadności zwiększenia pojemności taborowej w przedmiotowym kursie od Strzebinia nie dyskutuję. Jestem przekonany do takiej potrzeby.
Ten dodatkowy kurs ze Strzebinia to był chyba ogryzek kursu z Woźnik po zlikwidowaniu tamtej linii.
Dziękuję za wszystkie głosy dotyczącej tej tabeli, także publikowane w innych miejscach. Niektóre z nich uwzględniłem.
Poniżej link do - z mojej strony - wersji ostatecznej:
Propozycja rozkładu jazdy 2009/2010 (wersja z dn. 15.II.2009)
Teraz chętnie zapoznam się z własnymi propozycjami innych autorów w formie kompletnej tabeli połączeń regionalnych i podyskutuję nad nimi.
Witam wszystkich!
Moje pytanie dotyczy realności proponowanych tutaj połączeń. Naliczyłem 9 par połączeń z TG w kierunku Janinowa (a raczej Krzepic), 12 w kierunku Lublińca, dodatkowo wiadomo, że jest potrzeba kursów w kierunku na Działoszyn. Czy osoby biorące udział w dyskusji na serio wierzą w możliwość uruchomienia przez władze województwa i PR aż tylu kursów w sytuacji kryzysu, rosnących kosztów za energię elektryczną oraz - powiedzmy szczerze - na liniach (w większości) wymagających kapitalnego remontu (przykładowe odcinki to Katowice - Chorzów Stary; Radzionków - TG, Kalety - Lubliniec w obie strony, Kłobuck - Działoszyn) ?
Pozdrawiam wszystkich
Primo: w czasie kryzysu -moim zdaniem- ludzie przesiadają się na komunikację zbiorową.
Secundo: czy ktoś tutaj powiedział, ze te połączenia musi uruchomić ŚZPR?
Tertio: można tutaj podać swój rozkład, z chęcią zobaczę inne propozycje. :)
Odniosę się przede wszystkim do drugiej uwagi. Niestety należy stwierdzić, iż sytuacja w naszym województwie jest trochę bardziej skomplikowana, wynika z dość silnej pozycji (na pewno silniejszej niż np. w woj. opolskim czy łódzkim) związków zawodowych. Jak wiemy, w mniemaniu ZZ pociągi nie mają być dla zwykłych śmiertelników, lecz przede wszystkim "dla kolejarzy i innych pasażerów". Ja z miłą chęcią pojeździłbym po naszym regionie CD albo DB. Obawiam się jednak, że wszechmogące związki nie dopuszczą do takiego rozwiązania - a władze wojewódzkie raczej nie będą zainteresowane konfrontacją; i nie ma tutaj większego znaczenia, że od przyszłego roku rynek ma być otwarty dla konkurencji z zagranicy. Myślę, że to wpłynie w stopniu zerowym na światopogląd związkowców.
Jeszcze uwaga dot. kryzysu: nie jestem przekonany, czy organizator przewozów w dobie wszelkich cięć budżetowych będzie na tyle odważny, że postawi na lokalne przewozy kolejowe. Namiastkę tego, jaka jest polityka transportowa w naszym województwie mogliśmy dobitnie zaobserwować dnia 10 stycznia 2009.
Pozdrawiam
Zgadzam się z Tobą w zupełności, trafna ocena sytuacji. Gdy jeszcze zostanie podpisany nieszczęsny pakiet gwarancji pracowniczych (oby to się nie stało) to kaplica. Mam jednak nadzieję, że władze województwa jednak wykażą się odwagą i wreszcie ŚZPR będzie miał konkurencję.
A wracając do meritum sprawy, ja Ty byś widział rozkład 2009/2010 na interesującej nas w tym temacie linii?
Żeby nie tworzyć własnych tabelek napiszę następująco:
Uważam za pewne optimum - na obecne realia regionu - rozkład obowiązujący całkiem niedawno, mianowicie od 1.06.2007 (korekta) do grudnia 2007. Wówczas istniało 7 par połączeń o rozsądnych porach do (z) Krzepic (z czego 5 do Wielunia Dąbrowy oraz jedna do Kępna), 11 par Tarnowskie Góry - Lubliniec oraz 3 pary Chorzew Siemkowice - Tarnowskie Góry - Chorzew Siemkowice (niektóre z przesiadką w Herbach Nowych). O ile dobrze pamiętam, odjazdy z Krzepic w kierunku Górnego Śląska były ok. godz.: 4, 5, 6, 8, 11, 16 oraz 20; odjazdy z TG w kierunku Krzepic: godz. 8, 11, 13:30 (z Herb Starych, skomunikowany), 15, 16:30, 18:30 oraz 20.
Co wydaje mi się istotne, dla połączeń z/w kierunku Krzepic istniały skomunikowania w Herbach z kierunkiem karsznickim.
Pozdrawiam
Rozkład nie jest zły. Ale zwróćcie uwagę, że ostatni pociąg z Kalet jedzie o 19:58! To jest nie do pomyślenia. Jeszcze niedawno jechał 20: 35, a teraz, 20: 17 ale 19:58…? Kiedyś ostatni pociąg do Katowic jechał jakoś koło 22, natomiast po 23 do Tarnowskich Gór.
@ABH11
Jak wiemy, w mniemaniu ZZ pociągi nie mają być dla zwykłych śmiertelników, lecz przede wszystkim "dla kolejarzy i innych pasażerów".
Ech, gdyby to wszyscy wiedzieli - jakżesz prostsze byłoby życie. Cóż by tu więcej napisać…
Uważam za pewne optimum - na obecne realia regionu - rozkład obowiązujący całkiem niedawno, mianowicie od 1.06.2007 (korekta) do grudnia 2007.
Popieram w 100%. Weź pod uwagę, że jedynym dotąd wysuniętym moim postulatem (naturalnie nie w swoim imieniu, lecz zbiorowości zainteresowanej tym tematem), jest przywrócenie rozkładu obow. do 13.XII.2008. I koniec, kropka. To był daleki od ideału, mimo wszystko całkiem dobry rozkład jazdy.
Oczywiście pozdrawiam.
Też uważam ,że poprzedni rozkład mógłby powrócić. Nie zgodzę się tylko z Kolegą ABH11 w sprawie skomunikowania w Herbach Starych. Nie było to połączenie niestety w ogóle skomunikowane. Pociąg z Kępna był w Herbach Starych o 8.36,a pociąg z HS do Tarnowskich Gór odjeżdżał o 8.01 więc nie dało się przesiąść w stronę Śląska. Podobnie po południu -pociąg z TG był w HS o 13.43 a pociąg HS do Kępna odjeżdżał o 13.21. Zwłaszcza to poranne skomunikowanie by się przydało bo pasażerowie uzyskaliby połączenie na Śląsk w dogodnej porze bez przymusu wstawania o 4 czy 5 rano.
Odnośnie pociągu "kępińskiego" - chodziło o skomunikowanie z linią 61 (Częstochowa/Lubliniec). Zresztą - przy odpowiednim ustaleniu rozkładu problem braku skorelowania pociągów w kierunku Katowic będzie bezprzedmiotowy. Pamiętajmy, że pociągi jeżdżące od 1 czerwca 2007 wcześniej NIE były w ogóle zaplanowane (tj. nie widniały w rozkładzie np z literkami F lub G). Niestety, przy zmianie rozkładu w grudniu 2007 nie zwrócono także na to uwagi i usterka ta nie została naprawiona.