Jak zniechęcić podróżnych do korzystania z usług PKP

Przedstawiamy relację jednego z psażerów:

"Opiszę moją podróż z Krakowa do Krzepic w piątek 17 lipca i chociaż przykład zniechęcenia podróżnych miał miejsce w Krakowie to myślę, że na wielu innych stacjach tez tak bywa.

Przygody zaczęły się na dworcu głównym w Krakowie gdzie na plakatach stacyjnych z rozkładem jazdy brak było pociągu Inter Regio do Wrocławia przez Katowice z godziny 16.10. Był za to na tablicy wyświetlającej najbliższe odjazdy więc udałem się na wskazany tam peron drugi.Na peronie stał pociąg do Żywca o czym informował wyświetlacz nad peronem, niestety wyświetlacz po drugiej stronie nie pokazywał nic mimo,że do odjazdu pozostało 5 minut. Minęła godzina odjazdu pociągu (16.10) ale na wyświetlaczu nadal nic i przez megafon tez żadnego komunikatu.Pasażerowie zaczęli się denerwować ,że może to nie ten peron. Sam pomyślałem, że może ten InterRegio nie jeździ ale skoro sprzedano mi na niego bilet i widnieje w Hafasie to chyba kursuje.

Było już 5 minut po planowym odjeździe pociągu i nadal nic-żadnego komunikatu przez megafon i na wyświetlaczu czy pojedzie, czy może jest spóźniony-kolej zapomniała o tym pociągu czy może im zniknął z radaru;-). Konsternacja nastąpiła kiedy na wyświetlaczu nad pociągiem do Żywca stojącym po drugiej stronie peronu pokazała się informacja że to nasz Inter Regio do Wrocławia. Kilka osób wsiadło do tego składu ale zaraz wysiedli bo wreszcie po ok. 15 minutach od planowanego odjazdu przez megafon usłyszeliśmy radosną nowinę, że nasz Inter Regio wjedzie opóźniony na nasz peron. Oczywiście na wyświetlaczu nad naszą strona peronu nadal nie widniała żadna informacja.

Ruszyliśmy w końcu z 20 minutowym opóźnieniem , nie zważając na upał panujący w pociągu ale "ciesząc" się ,że w ogóle jedziemy. Ale nie wszystko było na minus, był też plus dla PKP. Czekała mnie i nie tylko mnie jak się potem okazało przesiadka w Katowicach na pociąg do Kluczborka, ale przez nasze opóźnienie nie udałoby się na nią zdążyć.Zgłosiłem to Panu konduktorowi i obiecał ,że w Katowicach pociąg na nas zaczeka- i tak też się stało choć nasze spóźnienie sięgnęło 30 minut. Jak widać można też miło zaskoczyć pasażerów.

Zauważyłem też, że prawie każdy pociąg miał opóźnienie- czyżby to od upału?

I jeszcze jedno pozytywne spostrzeżenie - mimo upału i opóźnienia pociągi Inter Regio i osobowe do Kluczborka i z Tarnowskich Gór do Wielunia były w 70 - 100 % zapełnione pasażerami - widać, że jednak są chętni do jazdy koleją.

Autor: Darek181"

Dodaj nową wypowiedź
lub Zaloguj się jako użytkownik serwisu Wikidot.com
(nie będzie opublikowany)
- +
O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 License