Obywatelski wystosował pismo do marszałka województwa śląskiego, Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, radnych sejmiku wojewódzkiego oraz mediów. Treść pisma znajduję się poniżej.
Bogusław Śmigielski
Marszałek Województwa Ślaskiego
Jarosław Kołodziejczyk
Śląski Zakład Przewozów Pasażerskich
Radni sejmiku województwa śląskiego
oraz media
Wyślij list do marszałka oraz Przewozów Regionalnych - pamiętaj o podpisie. List możesz samodzielnie przeredagować.
Obywatelski Komitet Obrony Kolei na Śląsku i Małopolsce widząc negatywny wpływ zmiany rozkładu jazdy pociągów domaga się od Urzędu Marszałkowskiego oraz Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych działań minimalizujących niedogodności dla pasażerów. A także rozpoczęcia działań długofalowych majacych na celu poprawę jakości komunikacji kolejowej w województwie śląskim.
Domagamy się od Urzędu Marszałkowskiego w szczególności:
- ponownego sprawdzenia czy kwota dotacji dla ŚZPR może zostać zwiększona (przynajmniej w części). Umożliwiłoby to uruchomienie części zlikwidowanych kursów przez PR 10 stycznia - tych najbardziej potrzebnych (czyli m.in. na trasie do Częstochowy, Wisły, Rybnika i Sędziszowa).
- powołania w Urzędzie Marszałkowskim osoby odpowiedzialnej za układanie rozkładu jazdy pociągów. UM jest zleceniodawcą i to on powinien tworzyć rozkład - Przewozy Regionalne powinny tylko go wykonywać (i konsultować). Nie może dochodzić do takich sytuacji, że UM nie wie jakie połączenia likwiduje PR - to jest niedopuszczalne!
- jak najszybszego przeprowadzenia przez Urząd Marszałkowski audytu finansowego w ŚZPR w celu wyeliminowanie zbyt dużych kosztów działalności. Od prawie miesiąca UM jest właścicielem Przewozów Regionalnych, a do tej pory audyt jest tylko zapowiadany (bez żadnych konkretów).
- ciągłego sprawdzania czy zadania powierzone ŚZPR są wypełniania prawidłowo - dotyczy to opóźnień pociągów, zmniejszonej liczby składów (np. na trasie Strzebiń - Tarnowskie Góry) czy też promocji połączeń i ofert (a dokładnie ich braku poza stacjami).
- zakupu mniej energochłonnych (niekoniecznie nowych) pojazdów (szynobusy, mniejsze zespoły trakcyjne) do obsługi mniej obleganych linii czy też kursów.
- jak najszybszego przeprowadzenia przetargów na liniach, które nie są obecne w tzw. "umowie 5-letniej" (np. linia Cieszyn-Bielsko-Biała, Gliwice-Bytom)
- podjęcia zdecydowanych (a nie pozorowanych) działań mających na celu jak najszybsze wprowadzenie biletu zintegrowanego z komunikacją miejską KZK GOP. Można było do tego celu wykorzystać linię Bytom-Gliwice i zaproponować bilet kolejowo-autobusowy dotyczący na początku tylko tych miast - jako program pilotażowy. Sądzimy, że pomogłoby to przy tworzeniu przez GZM projektu Śląskiej Karty Usług Publicznych.
Domagamy się od Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych:
- przyjrzenia się czy postulowaną kwotę dotacji można obniżyć, w taki sposób aby Urząd Marszałkowski zgodził się na zwiększone (przynajmniej w części) dofinansowanie.
- dokładnego sprawdzenie czy pociągi zlikwidowane 10 stycznia 2009 zostały wytypowane prawidłowo. Mamy podstawy sądzić, że przynajmniej część z nich została z rozkładu usunięta tylko z powodu, by wymusić zwiększenie dopłaty od UM.
- zakupu mniej energochłonnych (niekoniecznie nowych) pojazdów (szynobusy, mniejsze zespoły trakcyjne) do obsługi mniej obleganych linii czy też kursów.
- bardziej ekonomicznego wykorzystania taboru - nie powinno być tak, że skład czeka na kolejny kurs kilkadziesiąt minut (lub kilka godzin), a w tym samym czasie inna jednostkę wykonuję tą samą trasę.
- przyjrzenia się brakom w skomunikowaniach niektórych pociągów (wypisywanych obecnie na stronie: http://kolej.wikidot.com/poprawianie-rozkladu-jazdy )
- zakupu automatów do sprzedaży biletów oraz wyposażenie konduktorów w elektroniczne urządzenie do wydawania biletów - obecnie sprzedaż biletów przez część pracowników PR na niektórych liniach nie jest wykonywana zbyt sumiennie.
- domagania się od PKP PLK takiego terminarza napraw torów, który będzie poprawiał prędkość jazdy. Obecnie PLK wydaję duże pieniądze na remonty mające niewielki wpływ na prędkość przejazdu (przejazdy z kamerami nawet na bocznych drogach, zintegrowane centra sterowania ruchem itp.). Na zlikwidowanej 10 stycznia trasie Cieszyn-Bielsko Biała takich nowoczesnych przejazdów jest obecnie kilka - czas przejazdu był bardzo długi. Na 34 kilometrowej trasie Tarnowskie Góry-Katowice pociąg jedzie ponad 70 minut - tam także takie przejazdy zbudowano.
Domagamy się od radnych sejmiku województwa śląskiego zajęcia się ponownie wielkością budżetu przeznaczonego na dofinansowanie przejazdów kolejowych. A także wzięcia pod dokładniejszą kontrolę działań Urzędu Marszałkowskiego oraz ŚZPR w sprawie ustalaniu rozkładu. Nie może dochodzić do takich sytuacji w przyszłości, że rozkład jazdy jest znany dopiero na kilka dni przed wprowadzeniem i jest następnie kilkakrotnie zmieniany.
Proponujemy także marszałkowi, ŚZPR, radnym sejmiku oraz mediom zapoznanie się z materiałami zgromadzonymi na stronie http://kolej.wikidot.com (m.in. wnioskami pasażerów linii Kluczbork/Lubliniec – Katowice, Tychy Miasto – Katowice, Sędziszów - Katowice).
W imieniu Obywatelskiego Komitetu
Obrony Kolei na Śląsku i w Małopolsce
Krzysztof Kuś
najważniejsze jest przesunięcie taboru z linii mniej obleganych ( Bielsko - Cieszyn, Bielsko - Wadowice, Chałupki - Wodzisła) na bardziej oblegane ( Gliwice - Częstochowa)
Z linii Bielsko-Cieszyn to już nawet co przesuwać nie ma, bo od 10 stycznia osobówki tam nie jeżdżą proszę kolegi.
Aron ty sobie poszukaj forum o busach , ciebie tu nikt o zdanie nie prosi.
seba1: kiedy coś na stronie poedytujesz? :)
jak znajdę odrobinę wolnego czasu , bo zapomniałem już co to znaczy wolny czas :-(
Aron to wybitny znawca koleii, a raczej jej zagorzały likwidator.
gps150: kiedy coś na stronie zalogujesz i co poedytujesz? :)
Panowie, serdeczna prośba, zamiast dyskutować z tymi, co i tak wiedzą swoje, poedytujcie coś na stronie. Jest tyle rzeczy do zrobienia, np. zupełnie nie mamy nic o liniach okręgu rybnickiego.
Należy jak najszybciej stworzyć możliwość dojazdu ludzi do pracy na trasie Katowice-Gliwice, którzy dojeżdżają na g.6.00 również w weekendy i w wakacje. Pierwszy pociąg osobowy na tej trasie kursuje tylko w dni robocze oprócz wakacji. Następnym pociągiem ludzie nie mogą zdążyć do pracy na g.6.00. Pierwszy pociąg powinien kursować jeszcze kilka lub kilkanaście minut wcześniej. Warszawa ma metro a my mieszkańcy "metropolii Silesia" mamy poronione pomysły w planowaniu rozkładu PKP. To skandal!
Trzeba przywrócic linie ciszyn-bielsko!
Kat i Roberto: zapraszamy do aktywnego udziału w pracach naszego Komitetu. Wystarczy zarejestrować się na naszej stronie!
Podgląd wiadomości:
Zamknij podgląd