Do końca marca na linii kolejowej Katowice-Tychy pasażerowie muszą spodziewać się poważnych utrudnień. Z powodu remontu torowiska PKP odwołały 23 pociągi, a 12 innych składów ma jechać okrężną drogą. Pasażerowie skarżą się na brak informacji o utrudnieniach.
Odcinek Katowice - Tychy to fragment bardzo ważnej trasy z Katowic w kierunku Bielska-Białej, Wisły i Zwardonia. Dlatego utrudnienia są bardzo dotkliwe dla pasażerów.
Tak naprawdę tylko w okienku informacji można się dowiedzieć, który pociąg został odwołany, a który kursuje.
- Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę, czekałem na dworcu 40 minut na odjazd - mówi jeden z pasażerów.
Linia kolejowa Katowice - Tychy została reaktywowana jesienią ubiegłego roku. Szybkie, nowoczesne pociągi miały zapewnić komfort i szybkość podróży. Teraz niskopodłogowe, szwajcarskie pociągi "Flirt", kupione za prawie 90 mln przez samorząd woj. śląskiego będą musiały znacznie ograniczyć prędkość.
PKP Przewozy Regionalne tłumaczą, że decyzja o organizacji ruchu w trakcie robót należy do innej kolejowej spółki - PKP Polskie Linie Kolejowe.
Źródło: TOK FM, Grzegorz Kozieł, Gazeta Wyborcza Katowice
Flirty połamały pantografy i jeżdżą papa flirty czyli wysłużone EN57 i znowu będzie o czym pisać.
Hmm… ale Flirty są 4 przecież, na wszystkich to się stało?
Wszyscy wiedzą że Flirty nie nadają się do takiej trasy jak Katowice-Tychy Miasto.Powinny jeżdzić na dłuższych odcinkach,a na Tychy powinny jeżdzić normalne EN57.Czy ludzie np. z Gliwic są gorsi od osób mieszkających w Tychach?
Tyszanie to nie wasze pociąg,i a całego województwa śląskiego!!!
Tylko tyszanie nie są tutaj winni. To nie oni decydują, gdzie będą jeździć Flirty. A faktycznie: powinny one jeździć na innych trasach.
Ale Flirty zostaly specjlanie zakupione na ta trase
Co ty opowiadasz ? Czyli flirty się psują bo jeżdżą na tej trasie. Tak? No chyba nie, wyobraźmy sobie taką sytuacje: flirt przeznaczony zostaje na długie trasy, przychodzi zima albo porostu coś się zepsuje (bo z tego co widać to często tak bywa) i co, stanie gdzieś w połowie drogi i zablokuje ruch. Myślę ze teraz jest idealnie, krótki odcinek, trasa Tychy Miasto do Tychy właściwie nie służy innym trakcją i nie ma takowego ryzyka, że ruch zostanie zablokowany a jeśli już to do stacji Katowice jest blisko i szybko można odholować skład. Same pociągi flirt wydają się być felerne, miejmy nadzieje, że wkrótce ta zła passa zażegna naszą SKR. Myślę, że gliwiczanie nie są gorsi, wkrótce zostaną zakupione kolejne jednostki i SKR obejmie również was, jako, że jesteście w aglomeracji.
Nidzie nie napisałem, że "Flirty" psują się dlatego, że jeżdżą na trasie Tychy Miasto-Katowice.
Niestety słyszałem, że ktoś kombinuje, by kolejne "Flirty" puścić na linię Gliwice-Katowice. Czyżby komuś zależało na rozwaleniu ciągu Katowice-Zawiercie/Częstochowa? Widać, że decydenci z UMWŚ i władze PKP PR kombinują, jak by tu spieprzyć wszystko. O SKR się nie wypowiadam nawet, bo to parodia SKM, a nie żaden system SKM.
"Flirty" są wykorzystywane w idiotyczne sposób. Przecież właśnie one mogły być najlepszą reklamą naszego województwa. Niestety, łączą tylko Tychy z Katowicami. Proszę zobaczyć, jakie trasy pokonują Flirty mazowieckie.
UMWŚ powinien pomyśleć, gdy zamawiał Flirty. One powinny kursować na najważniejszych ciągach komunikacyjnych naszego województwa. No ale kto u nas myśli… czego SKR i klapa Gliwice-Bytom jest najlepszym przykładem. Swoją drogą: drodzy przedmówcy, poirot i bartuś z "Pekape"? Bartuś, poza tym nie ma planów SKR do Gliwic.
Twierdząc, iż SKR pojawi się w Gliwicach bazuje na schemacie projektu który można znaleźć w internecie. Jasno z niego wynika, że podczas realizacji III etapu pojawi się trasa Gliwice –Bytom –Chorzów Batory –Katowice –Mysłowice, którą rzecz jasna obsługiwać będzie 8 nowych składów na które został ogłoszony przetarg przez Urząd Marszałkowski. Jeśli myślisz że obecnie posiadane przez Śląsk flirty kursują tylko na trasie Tychy-Katowice to się mylisz, bo w weekendy kierowane są również na trasę do Zwardonia… Żeby wszystko było jasne nie jestem pracownikiem PKP, dużo czytam na ten temat i wystarczająco się orientuje. Jeśli chodzi o mój wcześniejszy post to w głównej roli kierowany był on do "flirtowca" który napisał: "Flirty nie nadają się do takiej trasy jak Katowice-Tychy Miasto" oraz "Czy ludzie np. z Gliwic są gorsi od osób mieszkających w Tychach?". Ja osobiście jestem zażenowany postępowaniem PKP bo to co teraz się wyprawia jest skandaliczne, ale sam pomysł jest niczego sobie…
Witam,
pisze w zwiazku z zenujaca wypowiedzia flirtowca.
Uno: naucz sie pisac kolego i stawiac znaki interpunkcyjne w miejscach tego wymagajacych.
Secundo: O ile sie nie myle, trasa Tychy - Katowice jest w relatywnie dobrym stanie. Jest modernizowana, podtorze jak i same szyny sa w doskonalym stanie porownujac je chociazby do trasy Gliwice - Katowice. Jezdze ostatnio czesto do Gliwic, a wiec wiem. Najpierw wyremontujcie sobie trase, potem puszczajcie flirty. Chetnie sie nimi podzielimy, byle tylko SKR kursowal przewidywalnie. Nie widzialem drugiej linii, gdzie pociagi podmiejsko leca >100 km\h.
Tercio: Trasa Gliwice - Katowice nie jest wcale dluzsza nic Tychy Miasto - Katowice.
Mysle, ze swoja wypowiedz podlales nuta zazdrosci. I slusznie. EN57 to zlom.
Ano tyszaninie, naucz się pisać. :) Bez urazy :) Bo trudno to czytać. EN57 to złom… no też fakt. Trasa z Tych Miasta jest faktycznie ok, tylko Flirty nie lecą cały czas 100 (a mogę przecież 160, pod warunkiem, że zrzucimy się na 4 taborety) :) Flirty fajnie, że są. A wniosek postawię taki: szkoda, że nikt nie myśli o zakupie szynobusów.
Bartuś: ja bardzo bym chciał wierzyć w to co piszesz i w te wszystkie projekty, ale przyznam się szczerze, że nie wierzę w nie. 10 stycznia był przedsmak tego, co UMWŚ i PKP PR funduje mieszkańcom woj. śląskiego.
Każdy z nas ma tu trochę racji.
Kolego czy Ty jechałeś trasą do Tych miasta?Ciągłe ograniczenia prędkości na odcinku Katowice-Katowice Brynów,Katowice Ligota,Mąkołowiec itd.Modernizacja tego odcinka ciągnie się w nieskończoność.O Gliwicach napisałem przykładowo,nie z tego powodu że tam mieszkam.
Nie zmienię zdania że Flirty powinny jezdzić na dłuższych trasach np do Częstochowy,czy nawet do Warszawy przez CMK-była by to wielka konkurencja dla IC.
Prędkość handlowa na odcinku Katowice-Tychy Miasto wynosi zaledwie ok 40km/h a techniczna około 60.Takie prędkości spokojnie osiągają stare i poczciwe EN57 i wcale nie są takie złe,szczególnie te które przeszły modernizację (nie chodzi o serię EN57-20..)
Flirty powinny być wizytówką województwa śląskiego.
Gdyby to zależało ode mnie, uruchomiłbym przyspieszone pociągi do Wrocławia Gł i Łodzi Kaliskiej i tam wysłał Flirty.
Ale z tego co obserwuję Tychy mają wielkie przebicie nie tylko w ŚZPR ale i w UM i to właśnie dla pracowników i ich rodzin uruchomiono SKR.
Taki samo było w przypadku kiedy ŚZPR zmodernizował serię EN57-20..Wszystkie kursowały i nadal kursują wyłącznie na trasach
Katowice-Bielsko Biała/Żywiec,Gliwice-Częstochowa,Katowice-Kraków.A pozostałe linie w województwie to co gorsze?
Do Lublińca czy do Krzepic nie jechały te składy nigdy.
ŚZPR oraz kilka! osób z tego forum dzielą podróżnych na lepszych i gorszych i dążą do osiągnięcia korzyści dla samych siebie,a nie dla wszystkich.
Pełna zgoda dla przedmówcy. Bardzo dobry głos. Właśnie tak to jest.
Hmmm.. Marszałek Spyra to z Tychów przecież…
Flirty parę razy były w Kluczborku czy Wieluniu. SPOT-y teraz jeżdżą (podobno) do Rybnika/Raciborza…
Flirt jest składem aglomeracyjnym - stacja co 1-2 kilometry to jest dla niego coś… Wtedy może pokazać przyspieszenie swoje.
PR ma zamiar od maja uruchomić InterRegio Wrocław-Kraków oraz Wrocław-Rzeszów (w piątek i niedziele).
Co jeszcze… Nie wiem co jeszcze napisać :)
4 składy? Przecież na innych liniach jeden flirt by jeździł z 7 innymi składami ;) Nie przesadzajcie z tą wygodą tych Flirtów i walką o nie…
Flirty kolego nigdy tam nie pojechały-Nigdy!!!
Do rybnika jeżdzi tylko jedna para En57-20.. a gdzie pozostałe trasy -zapomnieli o nich,albo nie ma tam wpływowych osób,np Gliwice -Bytom też nie widziały zmodernizowanych EZT.
Po części się można zgodzić,ale nie po to maksymalna prędkość to 160 km/h żeby co 1-2 km hamował to jest nieekonomiczne (największe zużycie prądu i materiałów eksploatacyjnych jest przy rozruchu i hamowaniu)
To jak wytłumaczysz krzyk Tyszan w przypadku pojawienia się na linii poczciwego EN57?Od razu piszą skargi itd
Co do Interregio faktycznie od 30 kwietnia mają ruszyć,ale jeden skład to będzie 2EZT, a drugi 3bdhpumn.
W pociągach tych będzie obowiązywać specjalna taryfa,bilety miesięczne,aglomeracyjne i inne oferty nie będą ważne!
Nie ma go po zmianach - nie da się dojechać na TLK Kordecki z Gliwic do Warszawy rano…
Fakt, jeździło nim z 10 osób, w tym dwóch-trzech kolejarzy, czasami wysiadających w przysłowiowych polach tuż przed stacją końcową - fajnie skakali w głęboki śnieg - ale był…
Podgląd wiadomości:
Zamknij podgląd