Z Częstochowy nad morze pojedziemy przez… Białystok
Dwa pociągi z Katowic do Częstochowy i z powrotem, obsługiwane przez szwajcarskie flirty, będą miały rewelacyjny jak na nasze warunki czas jazdy: godzina i 5-10 minut!
Zobacz też: Zarys rozkładu jazdy (dane z października)
Nowy rozkład jazdy wejdzie w życie 15 grudnia. Stanie się to pod znakiem zamiany pociągów pospiesznych na kategorię TLK oraz coraz ostrzejszej konkurencji między spółką Intercity, należącą do PKP, a Przewozami Regionalnymi (PR), przekazanymi przed rokiem samorządom wojewódzkim.
Ta konkurencja przybierze czasem karykaturalną formę: np. z Warszawy do Częstochowy wyruszą dwa pociągi w odstępie 15-minutowym: najpierw należący do Intercity, a zaraz potem do PR. Czas jazdy obu będzie podobny, z tym że Intercity dysponuje wagonami z przedziałami, a PR wystawi toporną jednostkę elektryczną. Za to za bilet w PR zapłacimy mniej.
Generalnie rywalizacja oznacza dla pasażerów większą możliwość wyboru - choć nie w każdej relacji. Np. przewoźnicy docenili linię wiedeńską, a nawet "odkryli", że pasażerowie chcą jeździć między Wrocławiem a Częstochową. I tak w piątkowe popołudnia studenci wracający do Częstochowy będą mogli wybierać z trzech pociągów, choć przed rokiem nie mieli żadnego.
Niestety, ani Intercity, ani PR nie dostrzegły jakoś potencjału tkwiącego w trasie Kraków - Częstochowa. Chlebem powszednim w piątki (z Krakowa) i niedziele (z Częstochowy) jest i będzie podróż na stojąco czy wręcz pozostanie na peronie - jak to się stało przed 1 listopada, gdy część pasażerów nie zmieściła się w Krakowie w wagonach!
O godzinę później niż teraz - bo dopiero o 8.24 - odjedzie w nowym rozkładzie pierwszy pociąg do Łodzi. Z tym że będzie można pojechać o godz. 6.12 do Koluszek i tam się przesiąść.
Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami marszałka województwa jeden z kupionych przez niego szwajcarskich pociągów Flirt przejdzie z linii Katowice - Tychy na trasę Katowice - Częstochowa. Ułożono dla niego specjalny rozkład, wykorzystując fakt, że ma lepsze przyspieszenie i większą prędkość (stare jednostki osiągają 110 km/godz., a flirty 160, ale stan torów pozwala tylko na 120). W ten sposób czas jazdy szwajcarskimi pociągami będzie krótszy o kwadrans i wyniesie 65-70 min, a liczba kursów przyspieszonych z Częstochowy do Katowic zwiększy się o dwa.
Flirty to jednak rodzynek: większość wagonów tak PR, jak i Intercity to stare, mało wygodne egzemplarze. Poza tym plagą polskich kolei są spóźnienia.
Z kolei nieprzyjemnym dla pasażerów skutkiem konkurencji jest trudny do objęcia gąszcz kategorii pociągów z odrębnie sprzedawanymi biletami. Np. mając bilet na pospieszny, nie możemy pojechać kursującym w tej samej relacji i tak samo szybkim InterRegio. Co ciekawe, na zachodzie Europy też działa wielu przewoźników, ale bilety honorują wszyscy, ponieważ tam potrafią się dogadać.
Obecnie oferta PR obejmuje pociągi osobowe, RegioPlus - przyspieszone z taryfą osobową - oraz InterRegio - nowe pociągi mające konkurować z pospiesznymi, które PR oddało przed rokiem Intercity. Ta z kolei spółka eksploatuje pociągi typu EuroCity, InterCity, Express, Tanie Linie Kolejowe (TLK) - odpowiednik pospiesznych - oraz przejęte przed rokiem od PR pospieszne.
Jednak Intercity od 15 grudnia zamierza zmniejszyć liczbę kategorii do trzech: EuroCity (ekspresy międzynarodowe), InterCity (ekspresy krajowe) i TLK (tu się znajdą obecne pospieszne).
Ale hitem rozkładu 2009/2010 spółki Intercity może być co innego: pociąg "Biebrza", który zastąpi znanego częstochowianom "Kmicica". "Biebrza" ruszy z Katowic, przejedzie przez Częstochowę i dotrze do Warszawy, by następnie pojechać do Gdyni przez… Białystok i Olsztyn. To 971 km i 16 godzin jazdy! Nikt takiej trasy zapewne nie pokona, a pociąg będzie miał pasażerów w relacjach cząstkowych, np. z Częstochowy do Warszawy czy z Białegostoku do Gdyni.
Wybrane pociągi z Częstochowy i do niej w rozkładzie 2009/2010
- RegioPlus do Katowic: 5.25, 6.15, 7.20, 9.29, 14.15, 15.22, 16.22. Z Katowic (godziny przyjazdów do Częstochowy): 7.42, 9.21, 12.23, 15.46, 16.40, 17.26, 20.52.
- Do Warszawy: 1.53, 3.00, 6.12, 8.19, 10.10, 12.11, 14.14, 16.09, 18.35, 19.17r. Z Warszawy (przyjazdy do Częstochowy): 1.56, 2.31, 9.31, 9.45r, 11.33, 14.06, 15.31, 17.31, 19.26, 21.31.
- Do Wrocławia: 2.06, 9.47r, 11.36, 15.34, 16.43o, 17.06r (tylko w niedziele; ze Stradomia), 19.29. Z Wrocławia (przyjazdy do Częstochowy): 2.49, 8.16, 9.18o, 12.08, 16.06, 19.05r (na Stradom, w piątki), 19.15.
- Do Krakowa: 5.20r, 8.24, 9.24r, 16.10, 18.29r. Z Krakowa (przyjazdy do Częstochowy): 11.32r, 12.28, 18.19r, 19.26, 20.34r.
- Do Łodzi: 8.24, 8.47o, 11.24r, 12.49, 17.12, 18.21r. Z Łodzi (przyjazdy do Częstochowy): 9.22r, 11.41, 15.36, 18.27r, 18.10o, 19.43.
Literą "o" oznaczyliśmy pociągi osobowe, literą "r" - InterRegio i RegioPlus. Pozostałe: TLK
Źródło: Gazeta Wyborcza Częstochowa
Dziwne, tabele jeszcze nieudostępnione a ci już tyle wiedzą.
Podgląd wiadomości:
Zamknij podgląd