(GW) Będą inwestycje w tramwaje. Gliwice obojętne...

W Gliwicach pojawiły się zmodernizowane wagony obklejone informacjami, że są ekologicznym środkiem transportu. W obronie tramwajów list do prezydenta Gliwic wysłali naukowcy z Politechniki Śląskiej, a sąsiednie Zabrze na remont torowiska wyda 32 mln zł.

W całej aglomeracji jeździ na razie kilkanaście odnowionych tramwajów. Są ciche i dają namiastkę nowoczesności. Niektóre z nich jeżdżą też w Gliwicach, a zamiast reklam na burtach mają napisy "Eko = logicznie" lub "Ekologia na szynach". - To nasza odpowiedź na plany gliwickich urzędników. Chcemy przypomnieć wszystkim, że to najbardziej przyjazny środowisku środek transportu, i dać do myślenia wszystkim, którzy zamiast tramwajów chcą do centrum wprowadzić autobusy. Zastanawiamy się też nad umieszczeniem kolejnego hasła: "Podróż bez korków" - mówi Joanna Olszówka z działu marketingu Tramwajów Śląskich.

Tramwajarze chcą w ten sposób wpłynąć na gliwickich włodarzy, którzy zamiast tramwajów wolą autobusy. Bo - jak argumentują - tramwaje to worek bez dna: potrzeba wielu milionów złotych na naprawę torowisk i kupno nowych wagonów.

Zwolennicy tramwajów jednak się nie poddają. W czwartek przed urzędem miejskim zorganizowali pikietę. Przyszło prawie 200 osób. Po ich stronie stanęli też fachowcy od komunikacji. List otwarty do Zygmunta Frankiewicza, prezydenta Gliwic, napisali prof. Marek Sitarz, kierownik katedry transportu szynowego na Politechnice Śląskiej, i prof. Kazimierz Kłosek, kierownik katedry dróg i mostów. W liście przyznają, że infrastruktura tramwajowa jest w fatalnym stanie, ale winą za to obarczają miasto.

- To, co robią Gliwice, to droga pod prąd. Wszędzie tramwaje przeżywają renesans, tylko my idziemy w przeciwnym kierunku. Miasto nie jest z gumy, a transport samochodowy w takich warunkach pod każdym względem przegrywa z szynowym. Na dodatek takie zmiany są przeprowadzane na szybko, arbitralnie i bez konsultacji ze specjalistami, a miasto nie ma żadnego długofalowego planu rozwoju systemu transportu - podkreśla prof. Kłosek.

- To nieporozumienie. Przecież przez wiele lat Tramwaje Śląskie były osobną spółką i miasta nie miały nic do powiedzenia w kwestii remontów, a już na pewno nie przekazywały na ten cel pieniędzy - odpiera zarzuty Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic. - Oczywiście zapoznamy się ze wszystkim argumentami, a na dyskusję nigdy nie jest za późno - dodaje i obiecuje, że ostateczna decyzja w sprawie tramwajów zapadnie w ciągu dwóch-trzech miesięcy.

Tymczasem Zabrze i Chorzów właśnie zdecydowały, że sporo zainwestują w tramwaje na swoim terenie. Zabrze na remont ponad trzech kilometrów torów (na ul. Wolności, Bytomskiej i 3 Maja) przeznaczy 16 mln zł, drugie tyle będzie pochodziło z europejskiego funduszu spójności. Z kolei Chorzów na modernizację sześciokilometrowego odcinka torowiska i zakup nowych wagonów wyda 47 mln zł (połowa kwoty również pochodzi z funduszu spójności).

- Na razie podpisaliśmy umowy z dwoma miastami. Razem to ogromny kontrakt na około 600 mln zł, który w połowie finansuje Unia. Remonty torowiska obejmą też Katowice, Bytom, Rudę Śląską i Sosnowiec. Z tymi miastami już wkrótce podpiszemy umowy. Do 2012 roku zmodernizujemy je na długości 60 kilometrów, dodatkowo kupimy 20 nowoczesnych niskopodłogowych wagonów i zmodernizujemy 85 tramwajów - wylicza Jerzy Orenowicz z Tramwajów Śląskich.

Te wiadomości w Gliwicach nie robią wrażenia. Jarzębowski przypomina, że jego miasto też miało wziąć udział w programie. Planowało wydać 12 mln zł i razem z taką samą kwotą unijnego dofinansowania wyremontować ponad półtora kilometra torów. - Nie chcę komentować decyzji sąsiadów zza miedzy, ale dla nas to kolejny dowód, że tramwaje to wór bez dna. Widać, jak dużych kwot potrzeba, żeby zmodernizować tak mały odcinek, a to tylko kropla w morzu potrzeb - mówi Jarzębowski.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Dodaj nową wypowiedź
lub Zaloguj się jako użytkownik serwisu Wikidot.com
(nie będzie opublikowany)
- +
O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 License