(DZ) Dworce kolejowe w Myszkowie i Poraju na sprzedaż

Polskie Koleje Państwowe sprzedają dworce kolejowe. Do kupienia są te mniejsze, które nie weszły do spółki PKP Dworce.

- To jest jedyna droga na uratowanie tych budynków przed dalszą ich degradacją - mówi Jolanta Michalska, zastępca dyrektora Oddziału Nieruchomości PKP w Katowicach. - Przedstawiamy ofertę przede wszystkim samorządom lokalnym. Dworce są nadal oficjalnie obiektami strategicznymi dla państwa

Burmistrz Myszkowa Janusz Romaniuk już przed dwoma laty proponował kolei współpracę w zagospodarowaniu zabytkowego, pochodzącego z czasów Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej dworca.
Ale ostatnie, sprzed trzech tygodni doświadczenia ze współpracy z PKP nie nastrajają władz miasta optymistycznie. Kolej miała wyremontować przejście pod torami. Skończyło się na pomalowaniu trzech ścian i próbie, zakończonej niepowodzeniem, umycia dachu z pleksi.

W Poraju wójt Marian Szczerbak jest bardzo ostrożny co do przejęcia dworca. Chociaż jest to jeden z najmłodszych budynków kolejowych w regionie (ma prawie 25 lat) to wymaga kosztownych napraw, bo nigdy nie był remontowany.

Znacznie większe szanse są w Lublińcu. Burmistrz Edward Maniura jest otwarty na współpracę z koleją. Lubliniecki samorząd mógłby nawet dołożyć się do remontu dworca, dogadać się z PKS-em, który ma swoje pomieszczenia w tym budynku i odnowić plac przed stacją.

Dyrektor Michalska mówi, że w niektórych przypadkach samorządy mogłyby przejąć dworce za długi jakie wobec gmin ma kolej. Dworce będą też wystawiane na przetargi, w których będą mogły brać udział osoby prywatne.

Trzeba jednak uregulować wszystkie sprawy formalne, przede wszystkim rozgraniczyć działki geodezyjne. I to jest sukcesywnie robione. Chodzi o to,że dworce należą do spółki PKP Nieruchomości, ale teren wokół do innej spółki - PKP Polskie Linie Kolejowe, a w aktach notarialnych muszą być jasne zapisy.

Jest też warunek, że w budynku, po sprzedaży musi być miejsce do obsługi pasażerów, czyli kasa i zapewnione dojście do peronów.

Warunek ten dotyczy zarówno dworców przy czynnych liniach kolejowych, jak i tych, gdzie pociągi nie jeżdżą, np. w Woźnikach, bo połączenia mogą być reaktywowane, jak to miało miejsce w tym roku w Tychach.

PKP, mimo że restrukturyzują się od wielu lat, nadal są przedsiębiorstwem użyteczności publicznej i muszą, choćby w minimalnym stopniu zapewnić dostęp do swoich usług.

Po wydzieleniu dworca na mapach geodezyjnych budynek jest wystawiany na sprzedaż przez PKP SA na podstawie decyzji ministra infrastruktury, bo jest to majątek Skarbu Państwa. Dworce są nadal obiektami strategicznymi, tak jak w czasach, gdy nie wolno ich było fotografować.

Jest też warunek, że w budynku, po sprzedaży musi być miejsce do obsługi pasażerów, czyli kasa i zapewnione dojście do peronów.

Warunek ten dotyczy zarówno dworców przy czynnych liniach kolejowych, jak i tych, gdzie pociągi nie jeżdżą, np. w Woźnikach, bo połączenia mogą być reaktywowane, jak to miało miejsce w tym roku w Tychach.

PKP, mimo że restrukturyzują się od wielu lat, nadal są przedsiębiorstwem użyteczności publicznej i muszą, choćby w minimalnym stopniu zapewnić dostęp do swoich usług.

Po wydzieleniu dworca na mapach geodezyjnych budynek jest wystawiany na sprzedaż przez PKP SA na podstawie decyzji ministra infrastruktury, bo jest to majątek Skarbu Państwa. Dworce są nadal obiektami strategicznymi, tak jak w czasach, gdy nie wolno ich było fotografować.

70 do wzięcia

W woj. śląskim na sprzedaż jest około 70 dworców. Sprzedany został jeden, w Wyrach. Prywatny nabywca zapłacił za tę stację około 30 tys. zł. Cena za inne dworce waha się od 50 tys. zł do ponad 200 tys. zł. Zależy od stanu technicznego budynków. W większości jest on bardzo zły. Na liście do sprzedaży są m.in.: Pietrowice Wielkie, Goczałkowice, Ruda Śląska, Myszków, Poraj, Lubliniec, Częstochowa-Stradom, Herby. Nie ma mowy o sprzedaży dużych dworców np. w Katowicach, czy Częstochowie. Należą do spółki PKP Dworce Kolejowe, która zarządza 73. dworcami w kraju. To przede wszystkim grupa największych pod względem frekwencji spośród 1506 czynnych dworców zarządzanych przez PKP. Łącznie stacje te obsługują ok. 35 proc. pasażerów.

Źródło: Dziennik Zachodni

Dodaj nową wypowiedź
lub Zaloguj się jako użytkownik serwisu Wikidot.com
(nie będzie opublikowany)
- +
O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 License